Kolejna powieść Hanny Bilińskiej – Stecyszyn już 15 września!

15 września 2022 roku w życiu SILVERA będą dwa ważne wydarzenia: start Jesiennych Targów Książki w Warszawie, czyli czterodniowa uczta dla wydawców i czytelników, oraz premiera najnowszej książki Hanny Bilińskiej-Stecyszyn DRUGA SZANSA, CZASEM TRZECIA.

Początki współpracy z Silverem

Hania pierwszą wersję tej książki napisała już kilka lat temu. Podobnie jak z WBREW POZOROM nie mogła znaleźć dla niej wydawcy – aż szczęśliwie jej maszynopisy trafiły do mnie! Od razu spodobały mi się obie książki, przy czym Druga szansa… trochę mnie przestraszyła złożoną fabułą. Wtedy nie wiedziałam, jak wspaniale pracuje się z Hanią – że ma ona niezwykle czułe ucho na redaktorskie rady, a co więcej – umie z nich skorzystać!

druga szansa i wbrew pozorom

Nowa powieść Hanny Bilińskiej – Stecyszyn

Dzięki mojej i Hani współpracy dostaniecie historię Basi i Ali opowiedzianą z precyzją i czułością. Zrobiłyśmy też jeden pomocnik: listę najważniejszych postaci, którą znajdziecie na początku książki. Krzysztof Rychter zaprojektował piękną okładkę: mężczyzna i kobieta siedzą na ławce, przytuleni, on obejmuje ją ręką, ale głowy zwracają w różnych kierunkach. Dlaczego? Dowiecie się z lektury. Wokół nich jest przyroda – to ważne, bo autorka wspaniale opowiada o otoczeniu, w którym znajdują się bohaterowie. Na ławce wydrapane jest logo naszej oficyny, co szczególnie złapało mnie za serce.

O czym jest Druga szansa…?

O tym, że głupie fochy, duma, domysły, unoszenie się honorem, czasem brak odwagi, by wprost mówić o swoich uczuciach mogą złamać życie. Czy jesteśmy w stanie temu zaradzić? Tak, ale wymaga to przyznania się do błędów i wiary w szczerość innych ludzi.

Druga szansa, a czasem trzecia jest też o tym, że my, kobiety, mamy ogromną siłę wspierania się nawzajem. Prawdziwe przyjaciółki nie zawsze są tymi z piaskownicy – czasem możemy spotkać je dużo później, czasem są od nas starsze lub młodsze, czasem to nasze córki lub siostry, ale to na nie, na ich szczerość i pomocną dłoń możemy liczyć.

Książkowe bohaterki Basię i Alę polubiłam od razu. Właściwie w każdej z nich odnajdywałam siebie. Mam nadzieję, że wam także spodoba się ich historia!