Opowiadania Silvera
Oficyna wydawnicza Silver wspiera debiutantów – wierzymy, że każdy powinien dostać szansę pokazania swoich dzieł nie tylko najbliższej rodzinie i przyjaciołom, ale także szerszej publiczności. Czekamy na inspirujące historie, zwłaszcza gdy bohaterami są ludzie dojrzali, bo to do nich głównie kierujemy naszą ofertę. W SILVERZE zadebiutowało już kilka autorek. Nakładem naszego wydawnictwa zostały opublikowane debiutanckie powieści Edyty Kochlewskiej “Siedem ślubów mojej siostry” oraz Hanny Bilińskiej-Stecyszyn “Wbrew pozorom“. Wydanie własnej książki nie musi być tylko marzeniem – możemy je razem spełnić!
Jeśli napisaliście książkę lub opowiadanie i marzy się Wam zaprezentowanie swojej twórczości, prześlijcie próbkę lub całość na adres: KONTAKT@SIILVEROW.PL. Być może Wasze teksty pojawią się w książce SILVERA w rozdziale DEBIUTY lub na na tej stronie internetowej.
Poniżej prezentujemy debiuty Silvera oraz krótkie dzieła naszych autorek: opowiadania, wiersze i fragmenty powieści, które ukazały się jako dodatek do wydanych w SILVERZE książek. Zapraszamy do lektury i głosowania na najlepszą historię.
Hanna Bilińska-Stecyszyn – W takim dniu (opowiadanie świąteczne)
Pan Kazio, jeśliby go przebrać w czerwony strój, z tą długą siwą brodą z powodzeniem mógłby udawać Świętego Mikołaja. Gdyby nie fioletowy nos i twarz opuchnięta od wódy. Trzęsie mu się ręka, gdy niesie do ust łyżkę z barszczem. Pewnie wolałby setę gorzały, lecz trudno, trzeba trzymać fason. Wszak to cicha …
Alicja Patey – Grabowska – Kochać – zapomnieć?
Sześć lat go nie ma. Odszedł na zawsze. On, lekarz, nie pokonał choroby. Została sama i nie sama. W otoczeniu jego rzeczy. Przedmiotów małych i dużych. Słuchawki lekarskie,nóż do papieru, zegarek, książki, papierosy, zapalniczka, ubrania. Marynarka jeszcze wisi na krześle, buty i kapcie w przedpokoju.
Agnieszka Świderska – Kiedyś ci powiem
Kłapnięcie drzwi. Drzwi do ich wspólnego mieszkania. Od pewnego czasu ten odgłos był odpowiedzią na większość jej pytań i reakcją na jej pretensje. A przecież to nie były pretensje, raczej rozpaczliwa próba zrozumienia, co w ich małżeństwie jest nie tak. Choć ktoś z boku mógłby pomyśleć, że ostatnio nie tak …
Weronika Kostecka – Kartki z kalendarza
PONIEDZIAŁEK Postanowiłam codziennie robić zapiski. Od ponad roku każdy dzień jest taki sam i nawet zmiana jednego dresu na drugi nie pomaga. Staram się tylko pamiętać, że podstawowa zasada pracy zdalnej to dolna połowa casual, ale górna formal, i panować nad freudowskimi pomyłkami.
